Nie mogę w to uwierzyć ile mnie tu nie było. Zaczął się już rok szkolny... Rodzice zauważyli to czego najbardziej się bałam-mój spadek wagi. Według nich spadek a według mnie totalna porażka. Przez kilka dni widziałam w sobie same zalety ale to wszystko wróciło. NA początku nogi a teraz ręce... Boję się nie wiem co będzie dalej. Nie mam już pomysłów jak skrywać jedzenie przy rodzicach gdy juz się domyślają :( POMOCY !!!!! Musicie mi pomóc inaczej to KONIEC -_-
Very Light As a Feather
piątek, 3 października 2014
piątek, 29 sierpnia 2014
Miałam nie pisać jeśli przekroczę limit swojej diety i mimo że go nie przekroczyłam to i tak nie jestem zadowolona z dzisiejszego dnia. Jeszcze nie do końca potrafię liczyć te ohydne kalorie.
Nie jestem zadowolona z dnia dlatego że już 3 dzień z rzędu miałam napad wielkiego głodu ale powoli ustaje to dobrze :3
A pro po zaczełam od nowa 30 dniowe wyzwanie z mel b i tym razem będę ćwiczyć regularnie!!!!!
czwartek, 28 sierpnia 2014
A miało być tak pięknie , rano zjadłam pół jabłka które miało koło 36 kcal ale nie , musiałam wszystko zepsuć... Po zrywaniu malin przyszłam do domu zrobić sobie krótką przerwę i byłam strasznie głodna , na początku zjadłam jedną kanapeczkę na sucharku z pomidorem okej ale potem zaczęło się piekło cała moja kochana rodzinka jadła co prawda też kanapeczki z pomidorem i wędliną ale za to na kalorycznej bułeczce nie mogłam wytrzymać i zjadłam takie dwie. Jestem taka żałosna że aż mi niedobrze przecież ranek zaczął się tak dobrze mogłam zjeść na obiad przepyszne i niskokaloryczne mussli z jogurtem naturalnym ale nie , musiałam wpakować w siebie tyle kalorii.
Teraz rozumiem jak słabą mam siłę woli , jeszcze miesiąc temu nie zjadłabym nic a to wszystko przez tydzień w Egipcie tam przyzwyczaiłam się do trzech posiłków i przytyłam cały kilogram :(
Muszę odzyskać to co straciłam to co tak potrzebne jest do utrzymania mnie z Aną
SIŁA WOLI
Walczcie razem ze mną !!!!
Proszę napiszcie do mnie potrzebuję z kimś porozmawiać!! :3
środa, 27 sierpnia 2014
Mam wiele problemów , ale największym jest to że codziennie wieczorem koło 20 czasem nawet po 21 jest mi niedobrze tylko nie tak jak kiedy zjem i chce mi się zwymiotować po prostu mam takie dziwne uczucie w gardle nie wiem dlaczego tak mam , niedawno może jakieś parę miesięcy temu byłam odczulana z alergii w większości na pyłki różnego typu ale z kolejnych testów wyszło wszystko okej.
Przez pewien czas było dobrze nawet wspaniale ale to nie trwało długo bo zaraz wszystko zaczęło się od nowa , na początku :
kaszel ale taki dziwny duszący
było mi niedobrze
potem znowu kaszel
i po 10/20 minutach znów okej jak gdyby nigdy nic
Kiedyś miałam taki atak w szkole dosłownie myślałam że zwymiotuję
Mam takie ataki do dzisiaj nawet teraz , to na prawdę uciążliwe czasami myślę czy by nie powiedzieć rodzicom ale znowu wydalibyśmy koło 5000 tysięcy na odczulanie wielka strata kasy
jest jeszcze taka możliwość że to wszystko przez ANE a naprawdę nie chce żeby rodzice dowiedzieli się o jej istnieniu :(
♥♥♥♥♥ CHCIAŁABYM BYĆ Z WAMI♥♥♥♥♥
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)






